Platforma dialogu polsko-żydowskiego
 
 
 

Anna Hudyka

ZAPOMNIANA CZĘŚĆ HISTORII DĄBROWY TARNOWSKIEJ…

 Historia dąbrowskich Żydów

Początki osadnictwa Żydów na ziemiach polskich sięgają XI wieku. Wiąże się to z panującym wtedy na terenie naszego kraju ustrojem prawno-politycznym. Pozwalał on tej ludności na schronienie się przed prześladowaniami, jakie miały miejsce w innych częściach Europy. Żydzi mogli tu zachować i rozwijać swoją religię i kulturę. Taki stan rzeczy panował przez wiele lat. Tak było aż do 1939 roku, kiedy to nastąpiły najczarniejsze karty historii światowej, które objęły niemal cały ziemski glob- czas wybuchu II wojny światowej, a następnie powojenna emigracja. Czasy te stały się w zasadzie końcem wspólnej historii dwóch narodów: Polaków i Żydów. Dziś tylko stare cmentarze, muzea i w większości zniszczone synagogi przypominają o obecności Żydów w Polsce.
Również na terenie Dąbrowy Tarnowskiej i jej okolic naród ten odegrał dużą rolę i przyczynili się do rozwoju tego regionu. Wiadomo, że Żydzi pojawili się w tym mieście jeszcze przed jego lokacją. Tutaj też już w 1697 roku istniała drewniana synagoga, a prawdopodobnie od 1702 Gmina Żydowska. Historyczne źródła podają też, że po 1765 roku na terenach należących do parafii dąbrowskiej mieszkało 823 Żydów i z biegiem lat liczba ta uległa powiększeniu. Ludzie ci zajmowali się głównie handlem, rzemiosłem, produkcją wódki i piwa, wyrobem miodów pitnych oraz zakładaniem i prowadzeniem karczm. Miała miejsce dominacja Żydów w handlu i w niektórych gałęziach rzemiosła. Należeli w owym czasie do grona najbogatszych mieszkańców Powiśla Dąbrowskiego i tak było do wybuchu II wojny światowej.
O znaczeniu Żydów na terenie Dąbrowy Tarnowskiej może świadczyć również fakt, że od 1788 roku do wybuchu wojny działała na tym terenie szkoła żydowska. Pod koniec XIX wieku powstały też dwie prywatne- jedna w Dąbrowie a druga w Żabnie. Obydwie były wyznaniowe a uczniowie uczyli się w nich języka hebrajskiego i polskiego.
Na przełomie wieków XIX i XX wraz z rozwojem kultury powstała Żydowska Biblioteka, drukarnia Liwszica oraz wiele prywatnych księgarni. W roku 1921 w związku ze zmianami administracyjnymi, gdy powołano nową Radę Miejską znalazło się wśród nich 24 Żydów. W okresie międzywojennym na terenie miasta niemal każda dziedzina uległa rozwojowi a Żydzi wchodzili w skład powstałego w 1698 roku Cechu Rzemiosł Różnych i nie rzadko przedstawiciele wyznania Mojżeszowego piastowali funkcję cechmistrza. Również w orkiestrze dętej miejskiego gimnazjum grali Żydzi. W połowie lat 30-tych w Dąbrowie Tarnowskiej założono 2 kluby sportowe- jeden z nich „Makabi” był żydowskim. W mieście tak, jak w całym powiecie istniały stowarzyszenia i organizacje żydowskie. Były to między innymi: Komitet Lokalny Organizacji Żydowskich, wspomniana wyżej Żydowska Biblioteka i Czytelnia Ludowa, Stowarzyszenie Młodzieży Syjonistycznej „Gordonia” oraz Stowarzyszenie „Talmud Thora”. To ostatnie było utrzymywane przez Żydowską Gminę Wyznaniową. Miało na celu pielęgnowanie języka, kultury żydowskiej oraz wychowanie młodzieży zgodnie z zasadami religii mojżeszowej. Ludzie ci nie wywierali jednak znacznego wpływu na miejscową politykę. Ograniczali się tylko do dbania i popierania własnych lokalnych interesów, które były głównie natury gospodarczej.
Przed II wojną światową w Polsce zamieszkiwało około 3,5 miliona Żydów. Stanowiło to około 10 % wszystkich mieszkańców kraju. Jej wybuch w 1939 roku i dążenia Hitlera do wyniszczenia dwóch narodów polskiego i żydowskiego spowodowały początek końca wspólnego współistnienia w Polsce tych dwóch narodów. Najpierw postanowiono wyniszczyć Żydów. Byli mordowani publicznie, potajemnie, w więzieniach i w obozach koncentracyjnych..
Według danych statystycznych przed 1 września 1939 roku Dąbrowa była zamieszkana przez 2500 Żydów a w całym powiecie było ich około 7 tysięcy. W czasie wojny zmuszano ich do przymusowej pracy, noszenia opasek z gwiazdą Dawida, zakazano handlu, przesiedlano i ograniczono wolność osobistą. Jedną z pierwszych decyzji wydaną przez administracją niemiecką było zarządzenie oznakowania budynków i mieszkań, które zajmowali Żydzi. Musieli białą farbą na frontowych drzwiach namalować gwiazdę Dawida. Jednym z najdotkliwszych był też zakaz handlu. Żydzi nie mogli też korzystać z publicznych środków komunikacji a nawet z chodnika. Celem tych wszystkich zabiegów było wyodrębnienie Żydów ze społeczności polskiej. Pod groźbą represji musieli oni nosić też na plecach i piersiach wierzchniego okrycia żółtą gwiazdę Dawida lub na lewym ramieniu niebieską odznakę z tym samym znakiem. Konfiskowano majątki- nieruchomy i częściowo ruchomy. Zarówno Polacy, jak i Żydzi w wieku od 14 do 60 lat podlegali przymusowej pracy na rzecz gospodarki niemieckiej.
Od lipca 1942 roku istniało też getto. Było ono położone we wschodniej części miasta. Jego zachodnia granica przebiegała tuż za tylną ścianą Urzędu Gminy. Druga od rynku aż po ogród doktora Leona Rosławskiego przy ulicy Warzywnej. Całkowite jego zamknięcie nastąpiło w lipcu 1942 roku. Spędzano do niego Żydów z Dąbrowy i okolicznych wiosek należących do powiatu.
Hitlerowcy decyzję tę uzasadniali względami bezpieczeństwa i higieny przed epidemiami. Natomiast Żydom wmawiano, że getta są tworzone dla ich bezpieczeństwa. W gettach zamykano wszystkich ludzi, jeśli wśród 3 pokoleń przodków był choćby jeden człowiek, który należał do Gminy Żydowskiej. Ludzie zamknięci w nich mogli pracować w tak zwanych „batalionach pracy”. Niestety większość z nich tego nie robiła a tym samym nie dostawała przydziału na swą porcję żywności. Musieli oni liczyć na własną pomysłowość lub pomoc Polaków. Pomoc dla uwięzionych tam ludzi była różnorodna. Wielu Polaków narażając własne życie i nie raz płacąc nim przechowywali Żydów w swoich domach, tych którym udało się uciec z getta i transportów do obozów zagłady. Jednym ze sposobów ratowania było też wysyłanie ich na aryjskich dokumentach do Trzeciej Rzeszy.
Wiele pomagali też księża z poszczególnych parafii. Oprócz schronienia i żywności wystawiali niezgodne ze stanem faktycznym dokumenty, by ratować ludzi.
Niestety represje w stosunku do Żydów były coraz większe. Z czasem kontakt z nimi stał się prawie niemożliwy. Getto zostało ogrodzone wysokim i gęstym parkanem. We wrześniu 1942 roku Żydzi z getta zostali deportowani do obozu w Bełżcu. Na miejscu pozostali przez jakiś czas tylko członkowie służby porządkowej i Rady Żydowskiej. Rozstrzelano ich na cmentarzu Żydowskim w kwietniu następnego roku. Było to w lipcu 1942 roku. Zostało tam bestialsko zamordowanych około 180 osób.
Getto zostało zlikwidowane we wrześniu 1943 roku.
Wojna i hitlerowcy nie oszczędzili też miejsca, chyba jednego z najświętszych nie zależnie od wyznawanej religii i pochodzenia- cmentarza, którego Żydzi nazywają ”Kirchołem”. Usunięto z niego około 1500 nagrobków i ułożono je na dziedzińcu miejscowego gimnazjum oraz ułożono z nich chodniki. Z ich części Niemcy zrobili też basen na rzecze Breń, potocznie zwanej „Breńką”. Również otoczenie miejscowej Bożnicy zniszczono i rozrabowano. Sam budynek został zmieniony na magazyn zbożowy.       
Najczarniejsze lata historii przeżyło ponad 150 Żydów. Przetrwali oni Holocaust będąc ukrytymi w ponad 30 miejscach na terenie całego powiatu. Za pomoc udzieloną tym ludziom zapłaciły swym życiem 62 osoby. Z tych, którym się udało przetrwać ten okrutny czas znaczna większość- około 2/3 wyemigrowała z Polski w ciągu 2 lat po wojnie. Druga fala miała miejsce w latach 1956- 68 roku. Ta niewielka garstka Żydów z Dąbrowy Tarnowskiej wyjechali do USA, Kanady oraz Izraela.
Nowe powojenne władze, które przybyły do miasta w dniu 20 stycznia 1945 roku wraz z Armią Czerwoną odmówiły oddania Żydom między innymi Bóżnicy i Szkoły Talmud Thora mimo wyraźnego nakazu sądu. Winą za grzechy władzy starano się obarczyć też tylko osoby pochodzenia żydowskiego. W tym okresie też zamarły ostatnie instytucje żydowskie. Przestało działać Wydawnictwo Jidysz Buch i nie obsadzano stanowiska naczelnego rabina. Dąbrowska Synagoga i znajdujący się po drugiej stronie ulicy cmentarz zaczęły popadać w ruinę.
Cmentarz zajmuje plac 2,4 hektara i leży on w spokojnym zacienionym drzewami miejscu. Dziś znajduje się na nim tylko kilka grobów. Można też zauważyć wiele fragmentów nagrobnych płyt. Ostatni religijny Żyd Samuel Roth został pochowany na dąbrowskim cmentarzu Żydowskim 18 grudnia 1995 roku.
Dziś w Polsce mieszka zaledwie kilkanaście tysięcy Żydów.
Rok 1972 przyniósł też przejęcie budynku synagogi przez Skarb Państwa.
Paradoksem historii jest to, że przed samym wybuchem wojny do Polski przybyło bardzo wielu Żydów z innych krajów Europy- w tym z Rzeszy. Zrobili to oni z nadzieją, że właśnie tutaj w Polsce znajdą schronienie.

 

Budynek Synagogi


Tak, jak napisałam wcześniej w Dąbrowie Tarnowskiej od 1697 roku Żydzi mieli swoją świątynię. Była ona drewniana i znajdowała się przy drodze do Szczucina. Niestety w czerwcu 1885 roku została zniszczona. Stało się to w czasie wielkiego pożaru, jaki wybuchł w mieście. Wtedy oprócz Synagogi spłonęły też 92 budynki. W znacznej części były one własnością Żydów. Po pożarze w Dąbrowie została wzniesiona nowa żydowska świątynia. Wybudowano ją przy głównej drodze i dziś jest jednym z centralnych obiektów miasta. Ogromna budowla, chociaż stosunkowo młoda poprzez swą okazałość należy do wyjątkowych świątyń tego typu. Została wzniesiona w II połowie XIX wieku. Dokładna data jej zakończenia to najprawdopodobniej 1 kwietnia 1863 roku. Praca budowlane i wykończeniowe przy niej trwały w latach 1855- 1860. Niestety nie ma żadnych danych, które pozwoliłyby na uściślenie tych liczb. Wiadomo, że fundatorem tego budynku był bogaty dąbrowski Żyd Aisk Stern a projektował ją inżynier Abraham Goldstein. Dąbrowska synagoga należy do największych tego typu obiektów w Polsce. Była też podobno jedną z najpiękniejszych i najokazalszych. Jest obiektem wybudowanym przez Włoskich artystów      specjalistów a bracia Feniched z Mielca malowali jej wnętrza.

Budynek jest wielką murowaną budowlą wzniesioną na planie prostokąta. Dziś jest wpisany dorejestru Służby Ochrony Zabytków. W czasie I wojny światowej trwającej w latach 1914-1918 budowla została poważnie zniszczona. Po jej zakończeniu chciano ją odrestaurować. Podjęte przy niej prace były możliwe dzięki funduszom jednego z mieszkańców Dąbrowy – Golda. W latach 1936-37 budynek przeszedł odnowę. Dokonała jej Dorota Mertz- architekt z Tarnowa. Niestety nadszedł czas II wojny światowej. W czasie okupacji hitlerowskiej budynek okradziono a następnie przemieniono na magazyn. Po zakończeniu tego strasznego czasu wojny w latach 1945-50 synagoga została prowizorycznie zabezpieczona przed dalszą dewastacją. Do celów kultowych używano tylko małego pomieszczenia na parterze. 
W latach 70-tych budynek przejął skarb państwa. Dane dotyczące zrzeczenia się działki wraz z Synagogą przez Związek Religijny Wyznania Mojżeszowego pochodzą z 11 maja 1971r. Wtedy też powstał plan jego odnowy i utworzenia w nim domu kultury z obrotową sceną. Projekt opracowany przez zmarłego niedawno profesora Wiktora Zina. Niestety z tych planów nic nie wyszło.      
Wnętrze synagogi było barwne bardzo bogato ozdobione. Panowało tam bogactwo szczegółów. Były to malowidła ścienne oraz płaskorzeźby przedstawiające różne sceny. Do dziś można jeszcze zobaczyć części napisów wykonanych w języku hebrajskim. Płaskorzeźby zdobiące ściany przedstawiały symboliczne zwierzęta, obok których widniały wyryte w tynku napisy. Można było na przykład zobaczyć lamparta, który był podpisany słowami, które w tłumaczeniu na język polski brzmią: „bądź śmiały, jak lampart”, orzeł- „bądź lekki, jak orzeł” lub postać lwa- „bądź silny, jak lew”. Wszystkie malowidła wykonano w jasnych pastelowych barwach charakterystyczne dla długiej tradycji włoskich artystów. Co ciekawa to nie one są pierwszymi malowidłami. Prace przy renowacji obiektu wykazały, że pod nimi jest druga warstwa malarska.
Wnętrze synagogi było trójkondygnacyjną wraz z galerią. Była tam wielka kryta spłaszczonym sklepieniem sala modlitw oraz w zachodniej części budynku na parterze przedsionek a na piętrze sala dla kobiet.
W każdym rogu synagogi były wybudowane kwadratowe wieżyczki, które w swoich wnętrzach mieściły klatki schodowe.

 

Przyszłość zabytkowego budynku

 

Dziś właścicielem Synagogi jest znów Gmina Dąbrowa Tarnowska. Pod koniec grudnia 2006 roku uprawomocniła się decyzja wojewody małopolskiego na mocy, której została ona właścicielem działki, na której stoi ten budynek.
Szacuje się, że aby ten związany z miejscową historią obiekt powrócił do swojej dawnej świetności potrzebna jest kolosalna suma, co najmniej 12 milionów złotych. Sama gmina nie jest w stanie wydać tak olbrzymiej kwoty.
W marcu ubiegłego roku w związku z przyszłością Synagogi Burmistrz Dąbrowy Tarnowskiej Stanisław Początek spotkał się z Przewodniczącym Gminy Wyznaniowej w Krakowie- Tadeuszem Jakubowiczem oraz Kierownikiem Delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków- Andrzejem Ceterą. Rozmowa dotyczyła tego, czy ta wyjątkowa i zabytkowa była świątynia żydowska ma być przeznaczony na np. muzeum, miejsce kultu, czy może by na jakiś inny cel.
Wprawdzie właścicielem obiektu jest miasto, ale Burmistrz Początek nie chce i nie może sam podjąć tak ważnej decyzji, co do jego przyszłości. Mówi, że mając na uwadze jego pierwotną funkcję należy znaleźć takie rozwiązanie, aby podjęta decyzja nie obrażała niczyich uczuć. Budynek musi też zachować swój kształt i wygląd zewnętrzny. Wiadomo, że nie ma i nie będzie mowy o jego rozbiórce a wszelkie decyzje z nim związane muszą być zgodne z przepisami o ochronie zabytków i opiece nad nimi.
Burmistrz poprosił gości o podjęcie wspólnych działań, aby uratować ten cenny zabytek- w tym o pomoc w uzyskaniu funduszy zewnętrznych na ten cel. Zaznaczył, że jeżeli nie uda się uzyskać pieniędzy na konserwację i renowację gmina może zdecydować się na jego sprzedaż wraz z działką w drodze przetargu ofertowego, ponieważ ma do tego prawo. Ma jednak nadzieję, że do tego nie dojdzie i historyczny budynek nadal pozostanie „w rękach gminy”, jak również poddany odnowie a następnie, w jak najlepiej sposób wykorzystany. Stanisław Początek powiedział: „Będziemy szukać pieniędzy unijnych, także u Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz w samorządzie wojewódzkim. Synagoga może po wykonaniu prac konserwatorskich stać się ważnym elementem promocji naszego miasta. Może też rozwiązać problemy lokalowe naszych placówek muzealnych (izb pamięci). To bardzo dobre miejsce na utworzenie profesjonalnej stałej ekspozycji poświęconej pamięci Żydów”.                                                                                                                                    Zaproszeni do rozmowy goście zgodzili się, że ten wielkiej klasy zabytek należy uratować. Obiecali włączyć się w szukanie funduszy na ten cel.
W kwietniu zeszłego roku Dąbrowa Tarnowska złożyła wniosek o przyznanie dotacji na sfinansowanie koniecznych ekspertyz technicznych i konserwatorskich do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz do Sejmiku Województwa Małopolskiego. Ubiegano się o dotację na pierwszym etapie w wysokości 100 tys. zł. Jako udział własny zaproponowano 5 tys. zł. Taką samą kwotę zadeklarowała Gmina Wyznaniowa Żydowska. Stanisław Początek poprosił również ówczesnego Posła na Sejm RP z Ziemi Dąbrowskiej Roberta Panterę o wstawiennictwo w tej sprawie u Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. 
Również w tym samym miesiącu w Dąbrowskim Starostwie Powiatowym odbyła się konferencja, w której uczestniczył Marszałek Województwa Małopolskiego Marek Nawara, wicemarszałek Roman Ciepiela oraz parlamentarzyści. Po jej zakończeniu Burmistrz Dąbrowy zaprosił przybyłych gości do zwiedzenia Synagogi krótko przedstawiając jej historię i problemy związane z jej ratowaniem.
Kolejna data związana z Synagogą to październik 2007 roku, kiedy Burmistrz Początek podpisał umowę z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego o dofinansowanie kosztów ekspertyz z nią związanych. Zgodnie z zapisem Gmina Dąbrowa Tarnowska zleciła specjalistom opracowanie i wykonanie jej ekspertyzy budowlanej, fundamentów, ścian, sklepień, dachu, rzeźb, malowideł oraz innych detali wystroju. W umowie była również mowa o sporządzeniu wytycznych do opracowania właściwych projektów budowlanych, które będą wykonane w kolejnym etapie. Dotacja z Ministerstwa wyniosła 50 tys. zł, co stanowiło około 90 % kosztów opracowań. Pozostałe 10 % wspólnie sfinansował samorząd gminny i Gmina Wyznaniowa Żydowska w Krakowie.  
Obecnie po wykonaniu tego zadania wiadomo, że dąbrowska historyczna Synagoga jest w bardzo złym stanie. Zagrożony jest dach budynku i część sklepień. Władze miasta szukają pieniędzy na zabezpieczenia u Marszałka i w Ministerstwie Kultury. Zamierzają ubiegać się o kolejną dotację. Chcieliby również uzyskać pieniądze z funduszy unijnych oraz jeżeliby się udało z różnych fundacji zagranicznych.

Właściciel Synagogi zwraca się do instytucji, fundacji i osób prywatnych mogących pomóc w ratowaniu tego zabytku o kontakt.

 

BURMISTRZ MIASTA I GMINY DĄBROWA TARNOWSKA
PAN MGR INŻ. STANISŁAW POCZĄTEK

URZĄD GMINY DĄBROWA TARNOWSKA
RYNEK 34
33-200 DĄBROWA TARNOWSKA
TEL (014) 642-27-75, 655-40-(00-03)
FAX (0-14) 642-27-47

E-MAIL :
ugdt@poczta.onet.pl
burmistrz.dabrowa_tarnowska.kda@gminypolskie.pl

 

Więcej o Synagodze w Dąbrowie Tarnowskiej