16 kwietnia 2008
Lech Kaczyński i Szymon Peres złożyli wieńce pod Pomnikiem Bohaterów Getta
15 kwietnia 2008 roku podczas uroczystych obchodów 65. rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim przy Pomniku Bohaterów Getta swoje przemówienia wygłosili m.in. Prezydent RP Lech Kaczyński i Prezydent Izraela Szymon Peres.
W uroczystości wzięli udział przedstawiciele polskich władz państwowych – m.in. Bronisław Komorowski i Krzysztof Putra, Donald Tusk, Waldemar Pawlak, Krystyna Bochenek, Władysław Bartoszewski, Hanna Gronkiewicz-Waltz, a także delegacje zagraniczne – sekretarz Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego Stanów Zjednoczonych Michael Chertoff, minister spraw zagranicznych Francji Bernard Kouchner, ambasador w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Republiki Federalnej Niemiec Benedikt Haller. Wśród gości honorowych zaproszonych przez Prezydenta RP znaleźli się powstańcy getta warszawskiego, powstania warszawskiego oraz bojownicy i uciekinierzy z obozu zagłady w Sobiborze.
Obchody 65. rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim objęte zostały honorowym patronatem Lecha Kaczyńskiego, marszałka Sejmu RP Bronisława Komorowskiego, marszałka Senatu RP Bogdana Borusewicza, Premiera Donalda Tuska, Prezydent m. st. Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Lech Kaczyński i Szymon Peres
Uroczystość rozpoczęła się odegraniem hymnów: Izraela i Polski. Przybyłych gości powitała Prezydent miasta st. Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Następnie głos zabrał Prezydent RP Lech Kaczyński:
„Sześćdziesiąt pięć lat temu, dokładnie 19 kwietnia 1943 roku rozpoczęło się powstanie w getcie warszawskim. II wojna światowa zna wiele czynów bohaterskich tych, którzy w różnych miejscach, prawie na całej kuli ziemskiej, walczyli z faszystowskim zagrożeniem, ale wśród tych bardzo wielu czynów powstanie w getcie warszawskim, a także inne powstania – w Sobiborze, w Treblince - wyróżniają się czymś szczególnym. W kwietniu 1940 roku tu, gdzie w tej chwili jesteśmy, pod pozorem epidemii tyfusu zbudowano mur, wysiedlono ponad sto tysięcy Polaków, a na to miejsce, obok Żydów polskich tu mieszkających, przywieziono sto czterdzieści tysięcy nowych, z innych dzielnic Warszawy i z okolicznych miast Mazowsza. Tak zaczęła się wyjątkowo tragiczna historia warszawskiego getta. Wiosną 1941 roku na powierzchni zaledwie 4 km kwadratowych zgromadzono 450 tysięcy ludzi. Nie tylko z Warszawy i miast okolicznych, ale także z innych miast Polski.
Lech Kaczyński i Szymon Peres na Umschlagplatz
Warunki życia w getcie najlepiej charakteryzował fakt, że w ciągu jednego roku z tych 450 tysięcy, około 100 tysięcy zmarło z głodu, szalejących tu chorób, a także w wyniku niemieckich represji. I w tych warunkach, które bez najmniejszej przenośni można nazwać „piekłem” powstały dwie konspiracyjne organizacje – Żydowska Organizacja Bojowa i Żydowski Związek Wojskowy. Od wiosny 1942 roku getto warszawskie było opróżniane. Na Umschlagplatz codziennie pojawiało się około 6 tysięcy ludzi, których wywożono do obozów zagłady. Los obywateli polskich narodowości żydowskiej wywożonych stąd stawał się coraz bardziej oczywisty. W tych warunkach na wezwanie Żydowskiego Komitetu Narodowego w kwietniu 1943 roku wybuchło powstanie, które trwało około 3 tygodni. Żołnierze warszawskiego getta nie walczyli o zwycięstwo, walczyli o honor. Podjęli walkę w warunkach beznadziejnych, walczyli z wyjątkowym bohaterstwem. Niewielu z nich ocalało. Tym, którzy są tutaj dzisiaj z nami i tym, którzy żyją dziś na całym świecie chciałbym jako Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej w imieniu swoim i w imieniu wszystkich ich polskich współobywateli złożyć pokłon. Powstanie w getcie upadło mimo prób pomocy ze strony polskiego podziemia. Ocalali żołnierze walczyli niejednokrotnie dalej, walczyli również w powstaniu warszawskim, a pamięć o nich pozostanie w nas na zawsze.
Wystąpienie Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego
Kilka lat po II wojnie światowej, 14 maja 1948 roku powstało państwo Izrael. Dokonał się akt dziejowej sprawiedliwości. Dzisiaj Izrael jest państwem mającym znaczenie w skali globalnej. Zamieszkuje w nim miliony Żydów, w tym Żydów z naszego kraju. Żydzi żyją także w innych krajach, w tym również w naszej ojczyźnie. Czas zagłady, czas Holokaustu jest już dzisiaj odległy o dwa pokolenia, ale także i dzisiaj nie możemy zapomnieć o tym, co zdarzyło się wtedy. Ludzie ludziom zgotowali taki los. I choć dziś żyjemy w świecie, w którym powtórzenie takich zdarzeń wydaje się niemożliwe, to musimy być czujni. Niech ta dzisiejsza uroczystość będzie w pierwszym rzędzie hołdem dla bohaterów, ale z drugiej strony niech będzie świadectwem naszej pamięci i naszej czujności.
Chwała Bohaterom Warszawskiego Getta! Chwała Bohaterom innych powstań żydowskich! Pamięć o Nich nigdy nie zginie.”
Młodzież polska i izraelska zapaliła znicze i złożyła kwiaty
"Straciliśmy w powstaniu naszych najlepszych synów i córki, ale ich światłość rozniesie się w przyszłości jak promień odwagi nie z tego świata" – mówił Szymon Peres. Jak przypomniał, większość powstańców getta zginęła, przegrali walkę, ale - jego zdaniem - z punktu widzenia historii jeszcze nie było takiego zwycięstwa. "Było to zwycięstwo człowieka nad człowieczym bestialstwem (...) nieliczni przeciw wielu (...). Ci nieliczni mieli sumienie, ci liczni szatana w całej jego ohydzie" – mówił Peres.
Następnie odczytano apel poległych. Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich odmówił Kadisz – modlitwę żałobną, a trzech biskupów polowych: katolicki, prawosławny i protestancki odmówiło modlitwę ekumeniczną. Kantor Joseph Malovany wykonał modlitwę „El Malle Rachamim”.
Prezydenci złożyli wieńce pod Pomnikiem Bohaterów Getta. Młodzież polska i izraelska zapaliła znicze i złożyła kwiaty. Uroczystości zostały zakończone przejściem obu Prezydentów do makiety przedstawiającej front ściany przyszłego Muzeum Historii Żydów Polskich gdzie dyrektor Muzeum, Jerzy Halbersztadt przedstawił Prezydentom grupę osób wspierających w Polsce i za granicą projekt jego budowy.
Przed uroczystością Prezydent RP oraz Prezydent Izraela oddali hołd mieszkańcom i bojownikom getta warszawskiego w miejscach upamiętniających martyrologię: na Umschlagplatz oraz przy Kamieniu przy ul. Miłej.
***
W bramach i parterowych wnętrzach kamienic zaprezentowane zostały instalacje artystyczne, przygotowywane przez Rafaela Rogińskiego i Dawida Szurmieja. Wśród surowych i opuszczonych murów zabrzmi muzyka młodej generacji i szum codziennego życia żydowskiej dzielnicy. Na ustawionym ekranie można było zobaczyć twarze i usłyszymy opowieści tych, którzy przeżyli. W jednej z kamienic przygotowana została instalacja, dająca świadectwo tak niedawnej obecności żydowskiej społeczności w życiu miasta.
W ubiegłym tygodniu 11 kwietnia Sejm Rzeczypospolitej Polskiej przyjął specjalną uchwałę w 65. rocznicę wybuchu Powstania w Getcie Warszawskim. W przyjętym przez aklamację dokumencie podkreślono, iż bohaterski zryw, w obronie godności ludzkiej, wielu powstańców okupiło życiem. Uchwałę odczytał marszałek Sejmu, Bronisław Komorowski.
W dokumencie czytamy, iż w obronie ludzkiej godności 19 kwietnia 1943 r. żydowscy powstańcy chwycili w Warszawskim Getcie za broń. „Nieliczna grupa słabo uzbrojonych bojowców, reprezentujących głównie Żydowską Organizację Bojową, pod flagami polską i żydowską stawiała dramatyczny opór niemieckim okupantom dokonującym całkowitej likwidacji Warszawskiego Getta”. Jak podkreślono, Warszawa po raz kolejny - tak jak w 1939 r. i później, w roku 1944 - była świadkiem bohaterstwa i ofiarności w heroicznej walce z dysponującym olbrzymią przewagą wrogiem.
„Wielu powstańców okupiło życiem ten tragiczny bój” - podkreślono. Jak dodano wspierało ich Polskie Państwo Podziemne, dostarczając broń, amunicję i żywność, podejmując akcje zbrojne, a przede wszystkim przekazując Warszawie i światu informacje o tej heroicznej walce. „Trwające około miesiąca Powstanie w Getcie Warszawskim stało się symbolem męstwa i ofiarności” - podkreślili posłowie.
Na zakończenie specjalna uchwała podkreśla, iż „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej w 65. rocznicę Powstania w Getcie Warszawskim składa hołd wszystkim ofiarom i bohaterom tego Powstania, którzy swym poświęceniem zasłużyli na najwyższy podziw, szacunek i pamięć”.
Powstanie w Getcie Warszawskim wybuchło 19 kwietnia 1943 roku. Trwało niespełna miesiąc. Miało miejsce podczas zarządzonej przez Heinricha Himmlera akcji ostatecznej likwidacji getta, polegającej na systematycznym przeszukiwaniu dzielnicy i wyłapywaniu resztek kryjącej się ludności.
Siły powstańcze liczyły zaledwie ok. tysiąca słabo uzbrojonych bojowników. W samym getcie znajdowało się wówczas 50-60 tys. ludzi (wobec niemal pół miliona w szczytowym okresie jego zaludnienia). W starciach zginęło ok. 7 tys. Żydów, ponad 6 tys. spłonęło żywcem, ok. 50 tys. zostało wywiezionych do obozu zagłady w Treblince.