hof0.gif (33421 bytes)
Historia

O problemach niepamięci - refleksja osobista
Spory-polemiki: "Niepamięć zbiorowa" Jana Tomasza Grossa


Wladyslaw Bartoszewski

Jaką postawę zajęła inteligencja wobec zbrodniczego zła dziejącego się podczas okupacji niemieckiej na ziemiach polskich? Chciałbym zabrać głos nie tyle w sprawie, co do której nie ma większych różnic w poglądach - że złu nie przeciwstawiono się dostatecznie skutecznie - ile podzielić się refleksjami świadka epoki, ściśle związanego ze środowiskiem, do którego odnosi się Jan Tomasz Gross.
-

Spośród dotychczasowych dyskutantów jestem chyba w sytuacji najtrudniejszej i najłatwiejszej zarazem. W tamtych latach żyłem świadomie i sprawy wojny znam z doświadczenia. Wszystkie osoby wymienione przez Grossa znałem osobiście - co więcej, tak się paradoksalnie składa, że w 1943 r. poznałem późniejszą matkę Grossa, łączniczkę Biura Informacji i Propagandy Komendy Głównej AK, Hankę Szumańską. Stykałem się z jej kolegami, najbliższym otoczeniem. Jestem więc uprzywilejowany i skrępowany zarazem.

Fakty potworne i nieznane

We wrześniu 1940 r. trafiłem do obozu koncentracyjnego Auschwitz jako jeden z 20 tys. Polaków represjonowanych w tzw. Akcji AB, przeprowadzanej w Generalnym Gubernatorstwie. “AB", czyli Auserordentliche Befriedungsaktion - nadzwyczajna akcja pacyfikacyjna. Tysiące inteligentów polskich...

 

"...Mnie było łatwo, bo tylko o tym mówiłem, a wyście to robili"
- usłyszałem od Karskiego po wojnie.
Na tym polega różnica między punktem widzenióa człowieka, który był daleko, a osobą urodzoną później, która uważa, czy można było zrobić więcej.

 

Tygodnik Powszechny, nr 36, 5 września 2004