Fotografia
Wiersze
 
Halina Birenbaum

wśród obcych swoich
piszę w autokarze
jestem w grupie
obcych swoich
opowiadam im z głębin swych
wspomnień
jak bliskim
i piszę
by uciec
w samotność
od nich
od siebie
z nimi
dla mnie
do tego co we mnie
bez nich wśród nich
w tej drodze
do Oświęcimia
do końca wszystkiego Wtedy
do wciąż
nowych początków
dziś

3.09.01

nie było mnie
dawno nie pisałam wierszy
chciałam ale
nie było ich we mnie
nie było mnie długo
tej z wierszy
czy dla wierszy
a teraz wróciłam
odnalazłam się nagle
w samotności pokoju hotelowego
w Krakowie
w pochmurny wrześniowy ranek
pośród starych przedwojennych przebojów
z Wtedy
sprzed tego straszliwego Wtedy
z trudnego dziś wolna
żywa dotąd
i
także w wierszach dotąd

3.09.01

moja młodość w starości
moja mlodosc
w starosci
to nie daty nie lata
nie ogrom przeżyć
czy wygląd
to moja dusza
wciąż zdolna do wzlotów
chłonność nowego
i siła uczuć energii
potężniejszych
niż czas
niż wszelkie przemiany

2.09.01