Sześć wieków razem w Lelowie
Żydzi i Polacy usiadą przy jednym stole, na którym pojawi sie zydowski
czulent i lelowski ciulim
Przez szesc wieków Zydzi i Polacy zyli zgodnie w Lelowie - mówi wójt Jerzy
Szydtowski, który wymyslil Swieto Czu-lentu. -Zydów juz u nas nie ma,
bo ostatni umarl w tym roku. Ale nie wolno zapomniec o laczacej nas historii.
Wójt wymyslil wiec wspólne swieto. Pomyslem zarazil Simche Krakowskiego
z Izraela
- chasydzkiego rabina, który przyjezdza co roku na grób pochowanego w
Lelowie cadyka Dawida Bidermana. Od przyszlego roku mialby to byc wielki
festyn dla kilku tysiecy ludzi. W te niedziele zostanie przeprowadzona
jego "próba generalna", dla mniej licznego grona. W Gminnym Osrodku
Kultury spotka sie ponad 100 osób. Przyjedzie rabin Krakowski i dwóch
innych chasydów, kilku Zydów z Polski, paru oficjalnych gosci. Dzieci
z Lelowa przedstawia historie swojej miejscowosci, mlodziez z czestochowskiego
Zespolu Szkól Mechaniczno-Elektrycznych pokaze przedstawienie na podstawie
"Skrzypka na dachu", zagra trio klezmerów z Krakowa
- Di Golitzyaner Klezmorim.
Ale glównymi bohaterkami sa dwie tradycyjne potrawy - czulent i ciulim.
-Zydom nie wolno pracowac w szabat, który trwa od zmierzchu w piatek do
soboty - opowiada wójt. - Nie wolno tez gotowac. Stad wzial sie czulent
- danie, które mozna zrobic wczesniej.
Polacy pozazdroscili Zydom przysmaku i wymyslili swoja wariacje na jego
temat. Jedza ja juz od jakichs 300 lat. Nie ma swiat, by nie pojawila
sie w wiekszosci domów, najchetniej jedzona na sniadanie po powrocie z
kosciola.
- Bedzie czulent przygotowany zgodnie z wszystkimi regulami. Zajma sie
tym nasi goscie- zapewnia Szydlowski.
- Bedzie tez ciulim. bo dla lelowian biletem wstepu na spotkanie jest
garnek z ta potrawa. Szykujemy takze odrobine pejsachówki. dorota steinhagen
Przepis na czulent
i Wg Aleksandra Antosa z zydow-' skiej restauracji Ariel na krakowskim
Kazimierzu:
- Podam taki przepis, jaki sami stosujemy. Wolowe mieso pokrojone w kostke,
tak samo pokrojone jarzyny, kasze peczak i fasole miesza sie z woda, doprawia,
dodaje gesiego tluszczu i w garnku wstawia do cieplego pieca (kiedys byl
to piec chlebowy). Aby zdazyc z czuleniem na szabat, szykowalo sie go
w piatek rano, a jadlo wieczorem, gdy zaczynal sie czas modlitwy. Przechowywany
w piecu, byl goracy takze w sobote.
Przepis na ciulim wg Marii Matuszczyk, komendantki Hufca ZHP w Lelowie i mistrzyni przyrzadzania
ciulimu:
- Na szescioosobowa rodzine potrzebuje siedem, osiem kilogramów ziemniaków,
kilogram lub wiecej zeberek, prawie kilogram cebuli pokrojonej w talarki
i zeszklonej na boczku oraz piec, szesc jajek. Zeberka kroi sie na mniej
wiecej pie-ciocentymetrowe kawalki i na dwie godziny zostawia posypane
sola, pieprzem i jarzynka. W tym czasie trze sie na tarce ziemniaki,.kroi
i szkli cebule, miesza wszystko z jajkami. Dodaje troche wody i dosc ostro
doprawia. Do wysmarowanego tluszczem garnka, co najmniej szesciolitrowego,
warstwami kladzie sie ciasto, a na nim zeberka (nie moga byc na wierzchu).
Calosc piecze sie w piekarniku przez jakies trzy godziny.
|